czwartek, 25 października 2012

Czarne łebki w occie

Ostatnio pytałyście nas, co zrobimy z grzybów, które zebrałyśmy w sobotę. Część suszymy na Wigilię, część od razu przerobiłyśmy na sos grzybowy, a resztę zamknęłyśmy w słoikach. W tej ostatniej postaci smakują nam chyba najbardziej. I trochę żałujemy, że starczyło ich tylko na 5 słoików.

 
To będzie potrzebne:

Woda;
Szklanka octu;
Cebula;
Czarne łebki;
Kilka liści laurowych;
Kilkanaście ziaren ziela angielskiego;
Kilka ziaren jałowca;
Szczypta soli;
2 płaskie łyżki cukru;

Grzyby oczyszczamy i obgotowujemy w osolonej wodzie przez 2 minuty. My na pięciolitrowy garnek dałyśmy czubatą łyżkę soli. Grzyby odcedzamy i wkładamy do słoików. Teraz z 5 szklanek wody, pokrojonej w plastry cebuli, liści laurowych, ziela angielskiego, ziaren jałowca, szczypty soli i cukru przygotowujemy zalewę. W tym celu składniki umieszczamy w garnku i zagotowujemy. Gorącą zalewę przelewamy do słoików. Słoiki zakręcamy i odstawiamy do góry dnem.

Tak przygotowane grzyby nadają się do jedzenia po miesiącu. My zazwyczaj otwieramy je jednak dopiero na Boże Narodzenie.

5 komentarzy:

  1. Już się nie mogę doczekać świąt i grzybowej na stole:) Grzybki w occie to u mnie numer dwa.
    Bardzo fajne zdjęcia, uwielbiam tak przygotowane i ozdobione domowe przetwory:)

    OdpowiedzUsuń
  2. podziwiam Was dziewczyny...mnie póki co obdarowują w grzybki obydwie mamy!i jakoś wtedy nie mam motywacji, żeby samej robić...z naszej czwórki najlepiej grzyby zbiera starszy syn Janek:)pozdrawiam!!!Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Pięknie przygotowane są te grzybki :)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. uwielbiam grzyby pod każdą postacią ! , chcecie obserwować ? ja dodaje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. delicious !!!!


    ♥♥♥♥
    natalijayasmina-b.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń