czwartek, 9 sierpnia 2012

Pomysł na prezent: notatnik


 Nie wiem jak wy, ale ja zawsze bardzo lubiłam pisać. Pisałam najróżniejsze rzeczy: wierszyki, pamiętniki, artykuły do szkolnej gazetki. W podstawówce razem z moją przyjaciółką napisałam nawet książkę. Zapisałyśmy linijka po linijce kilka zeszytów w pięknych, świecących okładkach i wyszła nam historia pełna miłosnych rozterek i dramatów, przy których „Moda na sukces” może się schować. Stąd też prawdopodobnie wzięła się moje uwielbienie do różnego rodzaju notatników. Zawsze mam jakiś, w którym spisuję różne moje pomysły. Jasne, że pisać można na białych kartkach czy w starych, szkolnych zeszytach, a dzieła życia i tak powstają na barowych serwetkach, ale fajnie jest mieć coś, w czym znajduje się wszystko. Jako, że mój poprzedni notatnik bliski jest dokonania żywota i sama nie wiem, co oznacza połowa zaszyfrowanych w nich treści, będąc w Krakowie nabyłam nowy. Zwykły, czarny, przypominający trochę słynne notatniki Moleskine. I tak sobie pomyślałam, że chyba tylko raz czy dwa dostałam jakiś w prezencie. A to całkiem fajny pomysł, gdy nie wie się, co kupić komuś, kto lubi pisać, wymyślać, rysować itp. Dlatego dzisiaj, oprócz mojego nowego nabytku pokazujemy wam także kilka innych notatników, które są piękne i mogą być świetnym pomysłem na prezent. 

I na koniec mała prywata. Julia bierze udział w konkursie. Jeśli chcecie pomóc wejdźcie na tę stronę i zagłosujcie na zdjęcie numer 2.    









10 komentarzy:

  1. Jestem jedną z osób, którą notatnik by ucieszył :) Co roku dostawałam jeden od Babci. Niestety od dwóch lat nie dostałam żadnego. A nikt jeszcze nie wpadł na to, że chętnie bym się z takiego ucieszyła, zaczynam się bać, czy mnie tak naprawdę dobrze znają ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. o ja też uważam że to świetny pomysł, ale dla kogoś kto potrzebuję notatnika;) ja bym przyjęła z miłą chęcią ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak dla mnie super prezent, zbieram takie notatniki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Notatników nigdy za mało - mam taki czarny z kremowymi kartkami :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A to znowu ja :D Tym razem przybywam z wyróżnieniem:) Jakim? Zapraszam do mnie po więcej informacji i zachęcam do udziału w zabawie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie dzięki takim notatnikom możesz wyrzucić z siebie wszelakie zbędne myśli czy poglądy oraz swoje pomysły. To dobry patent na trochę pofilozofowania. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. dziękuję :))) to fakt uczucie po znalezieniu czegokolwiek wymarzonego bezcenne :D świetny pomysł na prezent , przynajmniej zawsze przydatny i żeby nie wiem co nie wyląduje w stercie rzeczy niepotrzebnych ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. śliczne te notatniki:) lubię takie gadżety:) obserwujemy? ja już dodałam:)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow, bardzo ciekawy blog ;) mało tu takich. będę wpadać częściej!
    post inspirujący, przypomniałam sobie że muszę zakupić notatnik haha

    OdpowiedzUsuń