Korzystając z mojej wczorajszej nieobecności w domu, Julia
zakradła się do mojego pokoju i zwinęła z niego rzemyki. Chciała z nich zrobić
bransoletkę z koralikami. Mnie więcej po godzinie prób, i dojścia maksymalnie do
czwartego koralika, Julia straciła cierpliwość i zrobiła prostszą wersję, co by
nie poświęcać za dużo czasu ;)
P.S. Spójrzcie też na jej pięknie pomalowane paznokcie. To
również efekt jej iście „anielskiej” cierpliwości. Miały być ombre, ale zapał
minął po kilku nieudanych próbach. Ale żeby nie było. Ja naprawdę uwielbiam
swoją siostrę.
To będzie potrzebne:
rzemyk;
bransoletka z cienkiego łańcuszka;
gruba, kolorowa nić lub mulina;
nożyczki;
1. Końce rzemyka (jego długość powinna być taka, jak długość
rozpiętej bransoletki), przywiązujemy do końców bransoletki.
2. Nitką owijamy bransoletkę
(między jej oczkami/koralikami). Po owinięciu całej bransoletki, na jej
końcu robimy supełek, aby nitka się nie rozwiązała.
4. Obcinamy niepotrzebne rzemyk i nić.
Zobaczcie także nasz naszyjnik z rzemyków.
wyglada super. :)
OdpowiedzUsuńJa Jule doskonale rozumiem moje paznokcie ombre wyglądały podobnie :D
OdpowiedzUsuńŚliczna ta bransoletka
OdpowiedzUsuńświetnie wyszła
OdpowiedzUsuńŚliczna :)
OdpowiedzUsuńcałkiem niezłe
OdpowiedzUsuńPiękna bransoleta wyszła ;)
OdpowiedzUsuń