Koniec lata to nie koniec sezonu na świeże owoce. To właśnie
teraz są najsmaczniejsze śliwki, gruszki, winogrona i jabłka. Te ostatnie
pojawiły się u nas już na przełomie lipca i sierpnia. Wtedy też Julia namiętnie
zapiekała je z kruszonką. To był chyba najczęściej pojawiający się deser w
naszym domu w czasie wakacji (nie licząc lodów). Dzisiaj z kolei Julia w
podobny sposób przygotowała brzoskwinie, które moim zdaniem smakowały o niebo
lepiej niż jabłka.
1. Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Brzoskwinie myjemy i
obieramy ze skórki, a następnie kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię. Do
brzoskwiń dodajemy cukier i wodę, smażymy, aż brzoskwinie staną się miękkie.
2. Do miski wrzucamy mąkę, masło i cukier puder. Zagniatamy.
3. Do żaroodpornego naczynia wkładamy brzoskwinie, posypujemy
je kruszonką i wkładamy do piekarnika.
4. Pieczemy około 20 - 25 minut, aż kruszonka się zarumieni.
Można podawać na gorąco z lodami waniliowymi ;)
Wypróbuj także nasz przepis na CYNAMONOWE CIASTKA Z DŻEMEM BRZOSKWINIOWYM
Zachęcamy Was także do polubienia naszej strony na Facebooku KLIK
Uwielbiam wszelkiego rodzaju owoce pod kruszonka!!
OdpowiedzUsuńNo nie,taki post o tej godzinie?, a przyrzekałam sobie, że przed snem żadnego jedzenia. Aż ślinka leci...Idę po czekoladę)-:)))
OdpowiedzUsuńwygląda naprawdę smakowicie!!!kruszonka plus owoce to sukces murowany!
OdpowiedzUsuńo rany jak to ciasto pięknie wygląda zwłaszcza rozkrojone <3 :P ciasta i ciastka z kruszonką to moja słabość niestety :P uwielbiam !
OdpowiedzUsuńwygląda samkowicie, aż sama bym takie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńwww.circlemotel.blogspot.com
jestem tradycjonalistką, dlatego wolę jabłka, ale brzoskwniowego cuda spróbowałabym;)
OdpowiedzUsuń