Ostatnio pytałyście nas, co zrobimy z grzybów, które
zebrałyśmy w sobotę. Część suszymy na Wigilię, część od razu przerobiłyśmy na
sos grzybowy, a resztę zamknęłyśmy w słoikach. W tej ostatniej postaci smakują
nam chyba najbardziej. I trochę żałujemy, że starczyło ich tylko na 5 słoików.
To będzie potrzebne:
Woda;
Szklanka octu;
Cebula;
Czarne łebki;
Kilka liści laurowych;
Kilkanaście ziaren ziela angielskiego;
Kilka ziaren jałowca;
Szczypta soli;
2 płaskie łyżki cukru;
Szklanka octu;
Cebula;
Czarne łebki;
Kilka liści laurowych;
Kilkanaście ziaren ziela angielskiego;
Kilka ziaren jałowca;
Szczypta soli;
2 płaskie łyżki cukru;
Grzyby oczyszczamy i obgotowujemy w osolonej wodzie przez 2
minuty. My na pięciolitrowy garnek dałyśmy czubatą łyżkę soli. Grzyby odcedzamy
i wkładamy do słoików. Teraz z 5 szklanek wody, pokrojonej w plastry cebuli,
liści laurowych, ziela angielskiego, ziaren jałowca, szczypty soli i cukru
przygotowujemy zalewę. W tym celu składniki umieszczamy w garnku i
zagotowujemy. Gorącą zalewę przelewamy do słoików. Słoiki zakręcamy i
odstawiamy do góry dnem.
Tak przygotowane grzyby nadają się do jedzenia po miesiącu.
My zazwyczaj otwieramy je jednak dopiero na Boże Narodzenie.
Już się nie mogę doczekać świąt i grzybowej na stole:) Grzybki w occie to u mnie numer dwa.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zdjęcia, uwielbiam tak przygotowane i ozdobione domowe przetwory:)
podziwiam Was dziewczyny...mnie póki co obdarowują w grzybki obydwie mamy!i jakoś wtedy nie mam motywacji, żeby samej robić...z naszej czwórki najlepiej grzyby zbiera starszy syn Janek:)pozdrawiam!!!Marta
OdpowiedzUsuńPięknie przygotowane są te grzybki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
uwielbiam grzyby pod każdą postacią ! , chcecie obserwować ? ja dodaje :D
OdpowiedzUsuńdelicious !!!!
OdpowiedzUsuń♥♥♥♥
natalijayasmina-b.blogspot.com