Hamburgery w naszym domu zawsze były specjalnością taty,
który robi je według przepisu Jammiego Olivera. Tata zaakceptował fakt, że jego
hamburgery zostały zdeklasowane przez te, które jedliśmy w Krakowie. Niestety, a
może na szczęście, teraz rośnie mu konkurencja w postaci dwóch córek. Musimy
bowiem nieskromnie stwierdzić, że hamburgery z pesto, które wczoraj zrobiłyśmy
nie ustępowały w niczym tym z Love Krove. I nawet tacie, który woli klasyczną
wersję, bardzo smakowały, dzięki czemu nie usłyszałyśmy: „oddaj fartucha”, i
możemy dalej rządzić się w kuchni.
To będzie potrzebne:
bułki do hamburgerów (można zrobić samemu, ale my poszłyśmy
na łatwiznę i wykorzystałyśmy gotowe);
rukola;
pół mozzarelli;
kilka plasterków sera tostowego;
czerwona cebula;
pomidor;
ogórki kiszone;
jajko;
bułka tarta;
bułka tarta;
ketchup + majonez;
sól, pieprz;
pół łyżeczki kminu rzymskiego;
sól, pieprz;
pół łyżeczki kminu rzymskiego;
1. Sól
z pieprzem i kminem rzymskim ucieramy w moździerzu. W zmielonym mięsie
robimy wgłębienie, wbijamy do niego jajko, wsypujemy przyprawy i odrobinę
bułki tartej, a następnie zagniatamy mięso i formujemy z niego burgery.
Nam wyszło 8 sztuk.
2. Burgery
smażymy z dwóch stron na oleju. Na chwilę przed końcem smażenia nakładamy
na nie ser. Jeśli robicie wersję klasyczną wybierzcie ser tostowy, jeśli
decydujecie się na pesto – mozzarellę.
3. W
piekarniku, opiekaczu lub mikrofalówce podgrzewamy przekrojone na dwie
części pieczywo. My znowu poszłyśmy na łatwiznę i wykorzystałyśmy
mikrofalówkę.
4. Teraz
czas na dodatki. Decydując się na klasycznego hamburgera, na spodnią część
bułki układamy kolejno: rukolę, mięso z serem, pomidora, ogórka i czerwoną
cebulę. W wersji z pesto, układamy kolejno: rukolę, pesto, mięso z serem.
W obu przypadkach na końcu nakładamy ketchup wymieszany z majonezem i
przykrywamy wierzchnią częścią bułki.
Wiem że takie jedzonko jest mega nie zdrowe a na pewno nie jest dietetyczne ale co tam KOCHAM TO:) ale mi smaka zrobiłyście!
OdpowiedzUsuńMy się pocieszamy tym, że domowe na pewno zdrowsze od tych z budek czy z Maca ;)
Usuńmniam! :)
OdpowiedzUsuńKONKURS na moim blogu! do wygrania dowolny zegarek i dowolna bransoletka! :) zachęcam do wzięcia udziału :)
Nie przepadam za hamburgerami, ale domowe są na pewno o niebo lepsze! :)
OdpowiedzUsuńmmmm kocham hamburgery :P te wyglądają nieziemsko apetycznie :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam domowe hamburgery, ale jestem leniwa i wolę wybrać się do Maca :)
OdpowiedzUsuńSama czasem robię domowe hamburgery, sama nawet smażę kotlety wołowe;) Ale moje tak ładnie nie wyglądają, pychotka!!!!
OdpowiedzUsuń